Z pewnością każdy widział moment w 93. minucie meczu Polska-Austria, w której sędzia Howard Webb podyktował rzut karny dla Austriaków. Zremisowaliśmy z przeciwnikami 1:1. Decyzja arbitra doprowadziła polskich kibiców do wściekłości. Szansa wyjścia z grupy naszej reprezentacji jest nikła, lecz wciąż możliwa. Nie traćmy wiary.
Nie byłoby nic złego w krytyce angielskiego sędziego, gdybyśmy nie przekroczyli norm prawnych. Niestety w Internecie pojawiło się pełno zdjęć, filmów (często pornograficznych!), reklam i witryn ośmieszających bądź obrażających Howarda. Groźby polskich kiboli doprowadziły do przyznania mu ochrony przez angielską policję.
Do czego posunęła się bezgraniczna krytyka kiboli?
- Internet jest zasypany wulgaryzmami i groźbami adresowanymi do sędziego. Wystarczy wpisać w Google frazę Howard Webb i przejrzeć dalsze wpisy.
- Najwięcej znieważających komentarzy znajduje się pod filmikami na YouTube dotyczących meczu lub rzutu karnego.
- Powstało wiele fotomontaży. Celowo nie podaję adresów do nich, gdyż niektóre zawierają treści wulgarne i pornograficzne.
- Dokonywano wandalizmów w Wikipedii - nie tylko w polskiej, lecz także w angielskiej, niemieckiej, holenderskiej, norweskiej i z pewnością w innych... Zostały one uwiecznione w historii zmian artykułów.
- Na wszystkim ucierpiał także 62-letni angielski elektryk Howard Webb. Kibole zdobyli jego numer telefonu i adres domowy. Wyładowują na nim złość. Został otoczony policyjną ochroną.
Jesteś moderatorem na forum lub w serwisie informacyjnym? Zadbaj o porządek i kulturę wypowiedzi. W przeciwnym razie nie powstrzymamy fali gróźb i bezpodstawnej krytyki. Są inne metody na rozładowanie złości. Nie byłoby problemu, gdyby skończyło się na określeniach: "ZŁODZIEJ!!!" lub "UKRADŁ NAM ZWYCIĘSTWO", lecz niektóre komentarze zawierają ostre wulgaryzmy.
Strony warte polecenia, które krytykują decyzję arbitra
- PROTEST KIBICÓW - warto go podpisać
- SPORT.PL - serwis Gazety
1 komentarz:
Brawo Hiszpania! Luis Aragonés przejdzie do Historii Euro jako pogromca Niemców. Klękajcie narody.
Dopóki sytuacja w PZPN nie zmieni się, nie znajdziemy nowych talentów i nie zaczniemy szkolić młodzieży (tych, którzy planują swoją przyszłość z piłką), możemy zapomnieć o zwycięstwach. Precz z korupcją w PZPN!!! Nastąpi roszada na stołkach i co z tego? Może niech o tym, kto zostanie prezesem, zadecyduje więcej osób, co? A Rząd pomaga?
Prześlij komentarz